Liberia – “Musimy być z tymi dziećmi dzień i noc”

21 grudzień 2017

(ANS – Monrovia) – Pan Lothar Wagner, salezjanin koadiutor, przebywa w Liberii od blisko roku i opiekuje się tam ludźmi młodymi z marginesu, tzw. “dziećmi z cmentarza” w Monrovii: dziećmi i młodzieżą, którzy śpią w grobach, ponieważ nie mają lepszych łóżek.

Kirsten Prestin

Jaka jest sytuacja dzieci i młodzieży w Monrovii?

Cierpią bardziej niż wszyscy inni z powodu skutków dziesięcioletniej wojny z rebeliantami i kryzysu wywołanego epidemią eboli. System edukacji w tym kraju uchodzi za najgorszy na świecie, wśród służb porządkowych i w wymiarze sprawiedliwości panuje korupcja, ochrona zdrowia nie funkcjonuje, połowa ludności jest dotknięta głodem... I tak mógłbym kontynuować. Spotkałem wiele dzieci, które biorą narkotyki, aby uciec od swojej codzienności. To jest straszne.

Czego najbardziej potrzebują ci młodzi?

Osób, które potraktują poważnie ich problemy, które im pomogą stawiać czoła przeciwnościom, czyniąc to w sposób konstruktywny; wzorców zachowań, perspektyw znaczonych nadzieją i wielkiego zainteresowania. Tego zainteresowania, którego często nie doświadczają, stąd też bardzo łatwo wpadają w błędne koło uzależnienia od narkotyków, prostytucji, przestępczości, różnych chorób, a w końcu – rozpaczy. 

Potrzebują osób, które udzielą im wsparcia: lekarzy, nauczycieli, wychowawców – dobrze przygotowanych – a jeszcze bardziej przyjaciela jako towarzysza. Potrzeba również szkół, miejsc szkoleniowych i podwórek.

W jaki sposób mogą pomóc salezjanie?

Jak mówi papież Franciszek, musimy być obecni na peryferiach. Musimy być zawsze z nimi, na dobre i na złe, dzień i noc. Zabieramy ich z ulicy i zaprowadzamy do ich rodzin, bierzemy z więzień do szkół, wyrywamy z narkomanii i przywracamy do normalnego życia.

Co daje Panu siłę, by to robić?

Pewnego razu zobaczyłem na głównym cmentarzu w Monrovii dzieci śpiące w grobowcach, bo nie miały dachu nad głową. Niespodzianie zmierzyłem wzrokiem jedno z nich, które wyglądało z jednego z grobów. Po jakimś czasie się uśmiechnęło, czyniąc to bez słów, jakby zapraszało do swojego świata. Jakże mocne przesłanie mi przekazało to dziecko, bo rozpoznałem w nim samego Chrystusa! Spotkałem Go w tym dziecku, wyglądającym z grobowca. Odebrałem to jako dar łaski pośród tego nieopisanego cierpienia.

Z okazji Bożego Narodzenia “Missioni Don Bosco” rozpoczęły kampanię adopcji na odległość, której celem jest wspieranie przez trzy lata 20 dzieci znajdujących się w trudnej sytuacji.

Źródło: www.donboscomission.de 

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.