Prezydent, który jest wyznania katolickiego w tym kraju w większości muzułmańskim, odwiedził “Don Bosco Fambul” ubiegłego roku jako kandydat na prezydenta, aby przekazać darowiznę dla domu salezjańskiego, który – po osunięciu się lawiny błotnej, w wyniku którego zginęło około tysiąca osób – przyjął w swoich pomieszczeniach ponad 300 poszkodowanych, udzielajac im schronienia przez cztery miesiące.
Każdego dnia prezydent ma do czynienia z ponad setką spotkań, na które może poświęcić jedynie 10 minut, ale w przypadku “Don Bosco Fambul” nie tylko zrobił wyjątek, ale również odbył ponad półgodzinną rozmowę.
Ks. Crisafulli pogratulował nowemu prezydentowi Sierra Leone jego przemówienia w Parlamencie, w czasie którego bronił praw dzieci i zobowiązał się do zaangażowania na rzecz walki z nadużyciami i korupcją oraz – ułatwienia edukacji najbardziej pokrzywdzonym.
Ze swojej strony prezydent powiedział dyrektorowi “Don Bosco Fambul”, że zapoznał się z wiadomością dotyczącą prezentacji filmu dokumentalnego “Love” w Sierra Leone i kampanii przeciwko handlowi ludźmi “Break the silence”. Wyraził wdzięczność za odpowiedź, jakiej salezjanie zawsze udzielają w szczególnie krytycznych sytuacjach, do których dochodzi w kraju, czyniąc to we współpracy z rządem.
Ks. Crisafulli poinformował go o możliwości uczestnictwa w spotkaniu w Genewie wraz z “Misiones Salesianas”, Salezjańską Prokurą Misyjną z Madrytu, które będzie dotyczyć Konwencji Narodów Zjednoczonych o Prawach Człowieka, w czasie którego będzie omawiana sytuacja nieletnich trudniących się prostytucją, których salezjanie zabierają z ulicy.
A na koniec dyrektor “Don Bosco Fambul” poprosił prezydenta o skierowanie przesłania do setek nieletnich, którym salezjanie towarzyszą w Freetown, ale prezydent oświadczył, że przekaże im je osobiście, ponieważ ma zamiar odwiedzić to dzieło i na miejscu podziękować salezjanom oraz zanieść nadzieję wszystkim dzieciom tam obecnym.