Włochy – Wywiad z prezesem Światowej Federacji Byłych Wychowanków i Wychowanek Salezjańskich

24 czerwiec 2020

(ANS – Rzym) – W dniu, w którym przypada 150 lat od narodzin  Byłych Wychowanków i Wychowanek Salezjańskich (BWS), przytaczamy wywiad, jakiego udzielił prezes Światowej Federacji BWS, pan Michal Hort. 

Jak wygląda obecna sytuacja Światowego Stowarzyszenia BWS?

Powiedziałbym, że jest “w stałym rozwoju”. Naszym największym wyzwaniem, jakie stanęło przed nami w 2015 roku, było wejść w kontakt nie tylko ze 100 tys. oficjalnych BWS, ale z wszystkimi innymi byłymi wychowankami i przyjaciółmi rozrzuconymi po całym świecie. Teraz, po pięciu latach, mogę powiedzieć, że jest to wymagające wyzwanie. To, by mieć w głowie i w sercu te miliony byłych wychowanków, którzy przeszli przez ręce ponad 14 tys. salezjanów w ponad 3 tys. szkołach, a także w innych 4 tys. ośrodkach na świecie, to jedno, ale potem pozostaje kwestia ich organizacji. Pracujemy nad tym.

Z każdym dniem coraz bardziej byli wychowankowie i przyjaciele Księdza Bosko odkrywają i pogłębiają swoją tożsamość, oddajac się służbie na rzecz innych. Czynią to codziennie w różnych sytuacjach, służąc swojej wspólnocie i innym swoimi kompetencjami, talentami i profesjonalnością.

O to właśnie chodziło Księdzu Bosko, kiedy mówił o niesieniu pomocy jedni drugim. O tym również jest mowa w tekście naszej modlitwy-przyrzeczenia i to powinno stać się codzinną rzeczywistością dla nas wszystkich.

Przez te wszystkie lata bycia prezesem, biorąc pod uwagę te wszystkie napotkane sytuacje, która z nich najbardziej zapadła Panu w serce?

Dosłownie wszystkie. Wszystkie... każdy na swój sposób. “Stara” Europa, z racji swojej wielkiej historii, swojej bogatej aktywności i swojego rzeczywistego wpływu na społeczeństwo i tradycję polityczną i gospodarczą, jak również – wysiłków, jakie podejmuje na polu dialogu z młodzieżą. I “nowa” Europa – z powodu niewiarygodnej energii, nie znającej ograniczeń, która jednak jest pozbawiona systemu i procesów, które uczyniłyby ją zrównoważoną. Także Azja, ze względu na jej nadzwyczajny rozwój, jej energię i możliwości; ta jednak swoimi wpływami nie wychodzi poza swój region. Również Ameryka Łacińska, jako że tam bardzo dobrze znany jest Ksiądz Bosko, a byli wychowankowie salezjańscy angażują się tam codziennie z wielką radością; jednak jest ona pozbawiona możliwości wzmocnienia swoich struktur i systemu działania.

Co powiedziałby Pan na koniec?  

Najważniejsze słowa, jakie chcę powiedzieć, są te same: “Bądźcie dobrymi chrześcijanami i uczciwymi obywatelami”. Oto wyjaśnienie, jak to czynić: wykorzystujmy talenty otrzymane od Pana, edukację otrzymaną od Księdza Bosko oraz kompetencje i umiejętności zawodowe, aby służyć. Służyć innych byłym wychowankom salezjańskim, Rodzinie Salezjańskiej i wspólnocie, w której żyjemy.   

To oznacza bycie Byłym Wychowankiem Salezjańskim. Poszukiwać świętości w naszym życiu każdego dnia.

Pierluigi Lazzarini

Źródło: Exallievi NewsFlash

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.