Haiti – Znów zaistniała krytyczna sytuacja

07 październik 2016

(ANS – Port-au-Prince) – Coraz bardziej niepokojące rysy przybiera sytuacja na Haiti po przejściu huraganu  Matthew. W miarę, jak zostaje przywracana łączność pomiędzy północnym i południowym obszarem kraju, można sobie lepiej zdać sprawę z rozmiaru tej katastrofy: już zostało potwierdzonych ponad 300 osób zabitych, ale istnieje obawa, że ta liczba może być jeszcze wyższa.

“Les Cayes i Jérémie to miasta, które najbardziej ucierpiały. To prawdziwa katastrofa” – donosi delegat ds. komunikacji społecznej wizytatorii Haiti Hubert Mesidor, salezjanin. “Obraz przypomina trzęsienie ziemi z 12 stycznia 2010 roku. Wiatr porwał ze sobą wszystko, zwłaszcza dachy z falistej blachy. Jest problem z dostarczeniem pomocy tym, którzy ucierpieli, ponieważ wiele mostów zostało zniszczonych”. 

Oprócz strasznego bilansu, gdy chodzi o ofiary i szkody, największe zagrożenie łączy się z bardzo złymi warunkami, w jakich żyje teraz ludność. “Obecnie w południowej części Haiti znajduje się ponad 50 tysięcy osób, które straciły dobytek i dach nad głową. Zachodzi wielka obawa, że wybuchnie epidemia cholery i pojawią się podobne choroby” – mówi dalej pan Mesidor.

Salezjańska Prokura Misyjna z New Rochelle, która po trzęsieniu ziemi w 2010 roku współpracowała z Fundacją “Rinaldi” w ramach salezjańskiej akcji pomocy i odbudowy, wydała komunikat, w której stwierdza m.in:

“Jednym z największych błędów, jaki popełniono po trzęsieniu ziemi na Haiti w 2010 roku, było wysłanie zbyt dużej liczby osób (nieprzygotowanych) na te tereny. (…) To, co teraz jest potrzebne, to artykuły pierwszej pomocy: woda, pożywienie (ryż, fasola, oliwa), blacha i dykta. (…) Naszym celem jest rozpocząć rozprowadzanie ciepłych posiłków każdego dnia dla 3 tysięcy dzieci, najszybciej jak tylko to będzie możliwe”.

Salezjanie, którzy prowadzą szkoły i realizują programy pomocy na rzecz ubogich na terenie całego kraju, a także na granicy z Republiką Dominikańską, mogą tutaj przejąć zadanie koordynacji nadsyłanej pomocy. Aktualnie najlepszym sposobem współpracy będzie wsparcie organizacji już aktywnych na tym polu.

Doświadczenie, jakie Fundacja “Rinaldi” i salezjanie zdobyli po trzęsieniu ziemi w 2010 roku, ma nieocenioną wartość w takich chwilach, jak ta. Nie tylko salezjanie są często proszeni przez władze o prowadzenie akcji pomocy, ale ich programy cieszą się poważaniem i budzą zaufanie miejscowej ludności.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.