Mjanma – Wciąż przemoc: ponad 100 uchodźców na placówce salezjańskiej w Namtu

24 styczeń 2017

(ANS – Namtu) – “Koniecznie trzeba położyć kres wojnom, które dotąd nękają Mjanmę, i uczynić rok 2017 rokiem pokoju”. Takie życzenie wyraził kilka tygodni temu kardynał Charles Maung Bo, salezjanin, arcybiskup Rangun, odnosząc się do swojej ziemi, dręczonej od dziesiątków lat wojną. Ale żeby to jego życzenie mogło się spełnić, trzeba jeszcze włożyć bardzo dużo pracy: w Namtu, w północno-wschodnim stanie Shan, gdzie w listopadzie miały miejsce krwawe starcia, sytuacja nadal jest napięta, a dziesiątki osób nadal przebywają na terenie salezjańskiej parafii, jedynym miejscu, w którym czują się bezpieczni.

26 listopada 2016 r., na obszarze Namtu nasiliły się walki pomiędzy uzbrojonymi odziałami, składającymi się z różnych grup etnicznych, i wojskiem rządowym. Wioska Bang Wa, która znajduje się na terenie salezjańskiej parafii, i gdzie większość to katolicy, została mocno zaatakowana, a tymi, którzy najbardziej ucierpieli byli najbardziej bezbronni, tj. kobiety i dzieci. W tej sytuacji wiele osób ze strachu uciekło, a wśród ok. 160 tych, którzy znaleźli schronienie na terenie salezjańskiej parafii, znalazło się 50 dzieci i młodzieży. 

Zaskoczona tym wspólnota salezjańska, musiała jakoś sprostać temu masowemu napływowi ludzi, którzy potrzebowali wszystkiego, którzy musieli opuścić pośpiesznie swoje domy, co poza tym stało się w czasie zbiorów. Niektóre osoby odniosły rany w tych starciach, a wszyscy – zwłaszcza najmłodsi – byli przerażeni i przestraszeni wystrzałami i wybuchami. 

Ta sytuacja tymczasowości i niepewności przeciągnęła się na kolejne tygodnie. “Podczas gdy w wielu częściach świata obchodzono Boże Narodzenie, my przeżywaliśmy je w niepokoju i lęku. Pokój nadal pozostaje marzeniem czekającym na spełnienie” – stwierdzają z goryczą miejscowi salezjanie.

Obecnie liczba uchodźców, których przyjęli salezjanie, zmniejszyła się do 120, wśród których znajduje się jeszcze 45 dzieci i młodzieży. Ci zamieszkali w pomieszczeniach parafialnych, a bezpośrednią opiekę nad nimi sprawuje wspólnota salezjańska z Namtu. Ludzie nie czują się jeszcze bezpieczni i nie chcą wracać do swoich wiosek, zaś zbiory przepadły albo zostały spalone.

Chociaż wiele domów zostało zburzonych bombami i granatami, wspólnota salezjańska jest wdzięczna Panu, że raczył przynajmniej zachować kaplicę w tej wiosce i grotę poświęconą Dziewicy Maryi.

 

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.