MIEĆ GŁĘBOKIE KORZENIE, BYĆ ELASTYCZNYM I UBOGACONYM TYM, CO ISTOTNE
Wyróżniony

13 październik 2017

Pozostając pod urokiem lasów Vallombrosy, nigdy nie zapomnę życiowej i mądrościowej lekcji, jaką mi dały jodły. Drodzy przyjaciele, czytelnicy i członkowie ukochanej Rodziny Salezjańskiej, jak zawsze to przesłanie, które do was kieruję, wypływa z serca. Tym razem chcę się z wami podzielić refleksją, która zrodziła się w pewnej okoliczności mojego życia. Jest to refleksja, którą podarowała mi przyroda.

W tym nieustannym i burzliwym wirze zajęć, spotkań, podróży i codziennych trosk miałem możliwość zakosztowania jednego z tych momentów, które podobały się również Jezusowi, a o którym przypominają nam Ewangelie: «Wyszedł na górę... na miejsce pustynne i tam się modlił».

Tym szczególnym dla mnie miejscem był klasztor w lasach Vallombrosy, w pobliżu Florencji, gdzie miałem okazję przeżyć w spokoju i pokoju tygodniowe rekolekcje wraz z innymi członkami Rady Generalnej.

Vallombrosa to miejsce bardzo proste, surowe, zanurzone w zieleni, leżące tysiąc metrów n.p.m. Lasy Vallombrosy to jedno z najważniejszych „zielonych płuc” Italii, w których rosną drzewa uważane za najstarsze w Europie.  

I właśnie te drzewa dały mi mądrościową i duchową lekcję, której nie zapomnę. Zauważyłem, że są to bardzo wysokie drzewa, wyraźnie zwrócone ku górze. Ale ich korona była bardzo przerzedzona, miały niewiele gałęzi i liści. Jakby się zadawalały tym, co istotne, aby móc oddychać, żyć i wzrastać. 

Zaciekawiony tymi szczegółami, postanowiłem zapytać o to eksperta. Powiedział mi, że jodły na tym terenie posiadają pewne charakterystyczne cechy. A oto one: bardzo głębokie korzenie, bardzo elastyczny pień i listowie (gałęzie i liście) zredukowane do tego, co istotne.

Bliższe wyjaśnienie tego wszystkiego wywołało moje jeszcze większe zdziwienie...

Głębokie korzenie są niezbędne do szukania wilgoci i wody, nawet wtedy, gdy ziemia doświadcza okresów suszy czy upalnego lata, które wyjałowiają również górę. 

Pień jest wysoki, ponieważ musi być elastyczny, aby regulować i neutralizować nacisk wiatru. Jeśli byłby sztywny, twardy, groziłoby mu to rozszczepieniem, kiedy szaleją burze, które często występują na tym obszarze.

Przerzedzona korona również jest owocem naturalnej mądrości. Gdyby była gęsta, z licznymi gałęziami, mogłaby się załamać pod ciężarem wielkich śniegów w czasie zimy, wystawiając na niebezpieczeństwo całe drzewo. Byłem zaskoczony i pod wrażeniem tego tak prostego wytłumaczenia.

Trzy charakterystyczne cechy

«Jakaż niewiarygodna metafora, jakaż niezwykła lekcja, którą daje przyroda nam, istotom ludzkim» powiedziałem w duchu i zaraz pomyślałem o nas. Jakaż „salezjańska” mądrość mieści się w tych trzech charakterystycznych cechach drzewa.

Pierwsza uczy nas, byśmy prowadzili głębokie i wewnętrzne życie, poszukując Źródeł Życia, by znaleźć «czystą wodę» pogody ducha, spokoju, pokoju także w trudnych dniach, w chwilach bólu i zmartwień. To źródło w naszym przypadku nie jest bez imienia. Nasze korzenie zanurzone są w Bożej „ziemi”, gdzie odnajdujemy sens wszystkiego. W ten sposób ten świat nigdy nie będzie w stanie wyjałowić i  ogołocić nas z naszych witalnych energii.

Drugą cechą jest elastyczność. Oznacza ona stawienie oporu niszczącym siłom, wytrzymałość na destrukcję, odpowiednie pochylenie się, kiedy w grę wchodzi to, co jest naprawdę ważne. Kiedy zamieniamy nieustępliwość na dialog, na słuchanie, na cierpliwość i bliskość, na te wszystkie wartości, które rodzą się z miłości, nie zostaniemy tak łatwo „roztrzaskani”. Jesteśmy dziećmi ojca, który w seminarium w Chieri, by odróżnić się od innego kleryka noszącego to samo nazwisko, mawiającego o sobie «Jestem Bosco z nespoli (twarde i sękate drewno)», mówił po prostu o sobie «A ja nazywam się Bosco ‘d sales (po piemoncku „wierzba”, drzewo łagodne i elastyczne). I takim pozostał przez całe swoje życie.

Trzecia cecha zachęca nas do poszukiwania jedynie tego, co jest naprawdę istotne; tego, co wystarcza, aby pozostawać w szczęśliwej harmonii z nami samymi, innymi i rzeczami. Pozbądźcie się zbędnych obciążeń, odnajdźcie prostotę, usuńcie konkurencyjność na każdym obszarze waszego istnienia. Bogactwo człowieka mierzy się tym, czego tak naprawdę nie potrzebuje.

Niewątpliwie ta lekcja przyrody jest nadzwyczaj odpowiednia w tym roku, w którym zapraszamy rodziny do zastanowienia się nad byciem «szkołą życia i miłości». Jest to lekcja, którą można odnieść do relacji międzyosobowych, więzi rodzinnych, wychowania i towarzyszenia dzieciom. Jest użyteczna dla wszelkiego uczucia i przyjaźni, jak również dla środowisk naszej pracy. Nadaje się wszędzie tam, gdzie w grę wchodzi to, kim jesteśmy, w jaki sposób jesteśmy i jak się rozwijamy.

Nigdy nie zapomnę lekcji, jaką mi dały jodły z Vallombrosy (Cienistej Doliny). Posłuchajcie ich także wy. Są one jednym z niezliczonych cieni, jakie Stwórca pozostawił nam tutaj, na ziemi.

Pozdrawiam was serdecznie i życzę szczęścia.   

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.