Sierra Leone – Historia Musu i małego “Juana Bosco”

16 kwiecień 2019

(ANS – Freetown) – Musu była jeszcze dziewczynką, kiedy salezjanin misjonarz ks. Crisafulli znalazł ją na ulicy pod stołem, w centrum Freetown. Bardzo padało i było zimno dla kogoś, kto był przyzywczajony do tropikalnego upału. “Jak się nazywasz? Jesteś chora?” – zapytał. Jej smutne oczy i ból na twarzy mówiły o cierpieniu jeszcze większym niż ból fizyczny. Kaszlała bez przerwy. Ks. Crisafulli położył rękę na jej czole i zauwżył, że było rozpalone z powodu gorączki. Taki był początek tej wielkiej historii nadziei.

Mała Musu opowiedziała mu wtedy, że była w szpitalu, ale nie mając 15 tys. leones (około 1,5 euro), by zostać tam przyjęta, nie mogła być leczona. “Zaraz zawiozę cię do szpitala” – powiedział salezjanin. Wtedy Musu obróciła się, szukając czegoś koło siebie i włożyła w ręce salezjanina trzytygodniowego niemowlaka, bezbronnego, wychudzonego, prawie umierającego i bez imienia.  

Ks. Crisafulli zawiózł Musu do głównego szpitala, gdzie zdiagnozowano u niej gruźlicę i zapalenie płuc. Co do dziecka, ponieważ nie mieli tam środków, by się nim zająć, zawiózł go do “Cottage Hospital”, gdzie stwierdzono u niego gruźlicę, odwodnienie i niedożywienie. Kiedy lekarz zapytał o nazwisko dziecka, by zapisać je w rejestrze ośrodka sanitarnego, salezjanin misjonarz nie wahał się ani chwili: “Nazywa się Juan Bosco, Juanito Bosco”.

Kiedy wrócił do głównego szpitala zapewnił Musu, że dziecko czuje się dobrze i przeżyło. Ks. Crisafulli musiał również jej powiedzieć, że kiedy zapytano go o nazwisko dziecka, by je zarejestrować, powiedział, że nazywa się Juan Bosco.

Musu zmieniła wyraz twarzy i wydawała się na to nie zgadzać. Salezjanin zapytał ją, czy to znaczy, że nie podoba się jej nazwisko Juan Bosco, a ona mu na to: “Powinien ksiądz dać mu swoje nazwisko, Jorge Crisafulli!”.

Obecnie Musu i Juan Bosco cieszą się dobrym zdrowiem. Oboje przezwyciężyli swoje problemy. Musu liczy teraz 18 lat, uczy się na fryzjerkę i sprzedaje sandały, zaś mały Juan Bosco jest zdrowym i wesołym chłopcem, który przynosi chlubę jego nazwisku, ciągle biega i jest znakiem wytrwałości, przetrwania i nadziei w obliczu przeciwności.

Musu i Juan Bosco to dwa z bardzo wielu przypadków pracy salezjanów z Sierra Leone, która odniosła sukces. Dołącza ona do podobnego zaangażowania wielu innych salezjanów w licznych krajach na świecie, którego celem jest zabranie dzieci z ulicy i zapewnienie im edukacji.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.