Wydrukuj tę stronę

SG – List radcy ds. misji do salezjanów chorych i w podeszłym wieku

12 listopad 2019

(ANS – Rzym) – W dniu 11 listopada, w którym wspomina się wyjazd członków pierwszej salezjańskiej wyprawy misyjnej, i w kontekście tegorocznej 150. ekspedycji misyjnej, radca gneralny ds. misji ks. Guillermo Basañes skierował, tradycyjnie już, list do salezjanów w podeszłym wieku i chorych.

“Zaczynam pisać ten list w Shillong, w północno-wschodnich Indiach, a będę go chciał przesłać wam w Dili, stolicy Timoru Wschodniego. To, co jestem w stanie dokonać w czasie tych dni uciążliwych podróży... wy jesteście w stanie uczynić często nie wychodząc nawet z waszych pokoi, pamiętając o wszystkich zakątkach świata w waszej modlitwie i cichej ofierze” – pisze radca ds. misji, wyrażając swoją wdzięczność wszystkim tym współbraciom, którzy towarzyszą pracy misjonarzy w Zgromadzeniu poprzez wsparcie duchowe i ofiarowanie swoich codziennych trudów.

Następnie ks. Basañes przywołuje wzruszenie, jakie w dniu 29 września w Bazylice Maryi Wspomożycielce w Turynie towarzyszyło wyjazdowi 36 nowych misjonarzy, co było nie tylko owocem misyjnego apelu Przełożonego Generalnego, ale również “waszych wytrwałych modlitw za misje i misjonarzy”.

Dlatego też zachęca salezjanów w podeszłym wieku i chorych do ich dalszego towarzyszenia poprzez modlitwę. I przywołując list apostolski Benedykta XV Maximum Illud – który był powodem do ogłoszenia października obecnego roku Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym – podkreśla ich wkład w podtrzymywanie zapalonego “ognia” misyjnego w Zgromadzeniu, w Kościele, “będącym stale w drodze”.

List nie mógł się zakończyć bez braterskiego wspomnienia dwóch salezjanów misjonarzy, którzy zostali zamordowani w pierwszych miesiącach obecnego roku w Burkinie Faso: ks. Antonio Césara Fernándeza i ks. Fernando Hernándeza. “Ci dwaj męczennicy naprawdę pomagają nam zbliżyć się coraz bardziej do najbardziej odpowiednich odpowiedzi na kluczowe pytanie, które jest tematem najbliższej Kapituły Generalnej 28: ‘Jaki salezjanin dla współczesnej młodzieży?’. Możemy powiedzieć, że... salezjanin, który żyje w permanentnym stanie męczeństwa”.

Tak więc salezjanie, którzy “są zawsze i przede wszystkim gotowi ‘podać powód swojej nadziei’, promieniować swoją wiarą, nawet wtedy, gdyby to ich przepowiadanie musiało być rozmyte czerwienią ich krwi”.  

Pełny tekst listu jest dostępny tutaj.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.