Peru – Ks. Cayo: “Covid-19 przyczynił się do podniesienia poczucia misji do spełnienia”

10 luty 2022

(ANS – Lima) – Peru to kraj, w którym w czasie pandemii było najwięcej zgonów w odniesieniu do liczby mieszkańców: ponad 206 tys. na 30 milionów mieszkańców. Obecnie stoi przed trzecią falą, mniej groźną niż poprzednia, która rozpoczęła się rok temu i trwała do lipca 2021 r. W poniższym wywiadzie ks. Manuel Cayo, przełożony inspektorii Peru, podsumowuje całą sytuację.

W jaki sposób odpowiedzieliście na krytyczną sytuację związaną z Covid-19?

Pierwszym projektem pomocy Kościoła katolickiego była kampania zbierania funduszy „Oddychaj Peru” na budowę kilku publicznych punktów tlenowych. Następnie, włączając się w inicjatywę całego Kościoła, wzięliśmy udział w kampanii „Zmartwychwstań Peru”, zapewniając pomoc i towarzyszenie integralne potrzebującym. Jako salezjanie działamy w ramach Fundacji „Don Bosco” i robiliśmy wszystko, by żaden z naszych pracowników nie pozostał bez pracy podczas pandemii. Udało się na to w tej trudnej sytuacji. I wreszcie, braliśmy udział w różnych akcjach bezpośredniej pomocy, zbierając żywność dla ponad 90 „ollas populares”, jak tutaj nazywa się jadłodajnie dla ubogich.

W Peru wszystkie szkoły są zamknięte od marca 2020 roku, ale wasze osiem “Domów Księdza Bosko” nie zostało zamkniętych. To odważna decyzja.

To konieczny wybór. Są to ośrodki dla dzieci znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji; tam mieszkają i uczą się. Przyjęliśmy te dzieci do naszych 25 ośrodków szkolnych, które, niestety, są zamknięte już od prawie dwóch lat, ale zapewniliśmy im dostęp do internetu, tak by mogły uczyć się zdalnie. To bardzo pomogło tym wspólnotom, które prowadzą „Domy Księdza Bosko”, w czasie  lockdownu. Z ośmiu naszych „Domów” siedem służy dzieciom, które pobierają naukę w szkołach podstawowych i średnich. W ósmym przebywają migranci z Wenezueli. 

Jak pomagacie Wenezuelczykom zażegnać głód?

Pozostają z nami od trzech do sześciu miesięcy, a w międzyczasie pomagają nam w kampaniach żywnościowych. Postanowili na przykład zrezygnować z cotygodniowego posiłku, aby przekazać go bezdomnym, którzy nie mieli nic do jedzenia. Przez nasz dom przeszło ponad 800 dorosłych Wenezuelczyków. Po sześciu miesiącach albo zatrzymują się w Peru, znajdując pracę, albo kontynuują podróż do innych krajów.  

Ilu dzieciom pomagacie obecnie?

W każdym z naszych „Domów Księdza Bosko” jest około pięćdziesięciu osób, a więc jest ich w sumie około 400. I jest też „Monte Salvado”, szkoła rolnicza, która oferuje kształcenie techniczne i humanistyczne dla około 160 nieletnich.

Jak wygląda wasze dalsze zaangażowanie dzisiaj?

Zachowujemy ostrożność i nadal pomagamy ludziom. W tym okresie zwiększyła się liczba Mszy św. online; bardzo bolesna była rzeczywistość związana z pogrzebami, w których ze względu na pandemię ludzie nie mogli wziąć w nich udziału. Także opieka duchowa, jaką zapewniano rodzinom w tych sytuacjach, była bardzo znacząca.

Covid-19 wzmocnił poczucie misji salezjańskiej, którą jest służenie ludziom, bycie pośród tych, którzy najbardziej cierpią w duchu naszego charyzmatu ukierunkowanego na młodzież.

Czy można było zrobić więcej? Z pewnością tak, ale z mojej perspektywy przełożonego inspektorii mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z powodu tego, co zostało zrobione, jak i sposobu naszej reakcji w tej jakże trudnej sytuacji.

ARTYKUŁY POKREWNE

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.