Tanzania – Marzenie młodego salezjanina misjonarza

27 wrzesień 2016

(ANS – Moshi) – Salezjański kleryk Chihiro Morito jest pierwszym salezjańskim misjonarzem z Japonii w Afryce. Został ochrzczony w wieku 23 lat przez ks. Achille Loro Pianę, salezjanina, uczestniczył w wielu akcjach wolonariatu w Tokio, odkrywając swoje powołanie kapłańskie i misyjne. W 2011 roku zostawił wykonywaną pracę i udał się jako misjonarz do Wau, w Sudanie Południowym. Potem, w 2014 roku, złożył pierwsze śluby w Nairobi, w Kenii, i obecnie służy ludziom młodym w Moshi, w Tanzanii, zwłaszcza „tym mniej kochanym i niechcianym w naszym społeczeństwie”, dla których chce być „ubogim, pokornym i posłusznym Chrystusowi”. Jego marzeniem jest stać się „księdzem Cimattim Afryki” 

“Należę do delegatury inspektorialnej Sudanu, inspektorii Afryki Wschodniej (AFE), gdzie znajduje się wielu ubogich ludzi młodych, dzieci ulicy i dzieci-żołnierzy, zwłaszcza od kiedy rozpoczęła się ta wojna domowa, która nie może się skończyć.

Teraz bardzo intensywnie uczę się muzyki, ponieważ mam zamiar założyć orkiestrę i zaangażować w nią w przyszłości ludzi młodych, a potem podróżować po całym świecie, aby zbierać darowizny. W ten sposób chciałbym zdobyć środki na pokrycie opłat szkolnych dla dzieci z Sudanu Południowego, które nie mogą sobie pozwolić na pójście do szkoły. Instrumenty muzyczne, którymi się będziemy posługiwać, nie należą do tych normalnych, bardzo kosztownych. Mamy zamiar używać instrumentów muzycznych z recyklingu, wykonanych z odpadków znalezionych w slumsach.

Słyszałem, że w Paragwaju jest taka grupa, która próbuje tego samego, a którą chciałbym poznać przed najbliższym wyjazdem do Japonii. Takie jest moje marzenie, już rozmawiałem o nim z moimi przełożonymi.

Myślę, że musimy zawsze zaproponować pewien ekwiwalent współczesnemu światu, tak, by pomóc ludziom wzrastać z Chrystusem. Byłoby mi bardzo smutno, gdyby również Afryka poszła w tym samym kierunku co kraje rozwinięte.

Myślę także o tym, by zostać praktykantem u jakiegoś ulicznego artysty, u tych, co umieją robić sztuczki magiczne, żonglować... Za każdym razem, kiedy jadę do Japonii, podglądam na ulicy, jak oni wykonują te sztuczki. Już się trochę tych sztuczek od nich nauczyłem, ale chciałbym ich poznać jeszcze więcej, by to później wykorzystać w czasie zajęć duszpasterskich podczas asystencji.

Nie wiem, czy kiedykolwiek stanę się ks. Cimattim Afryki, ale modlę się, bym coraz bardziej wzrastał z każdym dniem”. 

Źródło: AustraLasia

 

ARTYKUŁY POKREWNE

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.