Dom Generalny – Michal Hort, z otwartym sercem zaprasza do... marzeń

12 styczeń 2018

(ANS – Rzym) – “Byłem wychowany przez ojca i matkę, byłych wychowanków salezjańskich, którzy nauczyli mnie odpowiedzialności i tego, że w życiu trzeba być altruistą i służyć innym. Uczęszczałem do salezjańskiej szkoły średniej, która zmuszała do tego, by być konkretnym i racjonalnym. Dzisiaj prowadzę firmę, w której pracuje około 50 osób, a która ma swoje siedziby w trzech krajach. Tak więc trzeba się zatroszczyć o 50 rodzin. To rzeczywiście wymaga bycia racjonalnym”. Tak mówi o sobie Michal Hort, prezes światowy Stowarzyszenia Byłych Wychowanków Salezjańskich. 

Jak Pan ocenia aktualną działalność Byłych Wychowanków/Wychowanek Salezjańskich na świecie?

Jest jak śpiący olbrzym, który powoli się budzi. Europę trzeba ratować, Afrykę trzeba odkryć. Amerykę Łacińską i Azję – ukierunkować, a Amerykę Północną – określić. Paradoksem jest to, żę inne grupy Rodziny Chrześcijańskiej lepiej nas czasem rozumieją niż sami Byli Wychowankowie. Wiele pracy wymaga tożsamość Byłego Wychowanka.

Jak idzie realizacja programu zaproponowanego przez Radę Światową?

Dobrze, ale powoli. Możesz mieć bardzo piękne idee, ale kiedy ludzie o tym nie wiedzą, trudno jest iść do przodu. Oto dlaczego wkładamy wszystkie nasze siły w rozpowszechnienie naszych idei, naszego strategicznego planu i naszych kluczowych projektów.

Czy uważa Pan, że świeccy zbyt mocno odczuwają klerykalizm?

Nie, myślę, że jest zbyt dużo zeświecczenia wśród księży. Chcę powiedzieć, że poświęcają zbyt dużo czasu na prace i działania, które wyniszczają ich siły psychiczne i fizyczne. Ksiądz studiował i jego powołaniem jest zbawianie dusz. Jeśli poświęca zbyt dużo czasu księgowości, utrzymaniu budynków, zarządzaniu administracyjnemu, nie ma czasu na to, do czego został uformowany i wezwany przez Boga. Lepiej pozostawić te rzeczy świeckim.

Co chciałby Pan powiedzieć Byłym Wychowankom Salezjańskim?

Życzę im, aby odkryli, że bycie “uczciwymi obywatelami i dobrymi chrześcijanami” to program życia; że “bycie solą ziemi i światłością świata” jest planem działania; że wykorzystanie swich umiejętności osobistych w służbie drugim, a zwłaszcza – Rodzny Salezjańskiej, jest właściwą drogą prowadzącą do Nieba.

Jakaś myśl nadziei na koniec...

Zrozumieć, że Ksiądz Bosko nas uformował – to myśl, która wyzwala. Próba jego naśladowania jest rozwiązaniem licznych niepewności... Zachęcam wszystkich Byłych Wychowanków do marzeń.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.