(ANS – Rzym) – W dniu 10 kwietnia, w Niedzielę Palmową, Przełożona Generalna Córek Maryi Wspomożycielki, siostra Chiara Cazzuola, w towarzystwie wikarii generalnej, s. Maríi del Rosario García Ribas, spotkała się z Przełożonym Generalnym Salezjanów Księdza Bosko, ks. Ángelem Fernándezem Artime, w Siedzibie Generalnej Salezjanów w Rzymie. W czasie tego rodzinnego spotkania s. Chiara Cazzuola, oprócz złożenia życzeń wielkanocnych w imieniu własnym i wszystkich córek Maryi Wspomożycielki, odpowiadając na prośbę Następcy Księdza Bosko, będącego ojcem i ośrodkiem jedności Rodziny Salezjańskiej, przekazała mu relikwie drugiego stopnia, które są związane ze Zgromadzeniem Córek Maryi Wspomożycielki. Mowa tu o przedmiotach, które należały do niektórych sióstr wyniesionych do chwały ołtarzy, a które teraz wzbogacą pod kątem kobiecym “dział” Salezjańskiej Świętości” w Muzeum-Domu Księdza Bosko w Turynie-Valdocco.

(ANS – Rzym) – W dniach 4-13 kwietnia Przełożony Generalny, ks. Ángel Fernández Artime, wraz z członkami Rady Generalnej obecnymi w tym czasie w Rzymie obradował w ramach pośredniej sesji Rady Generalnej. Podczas ośmiu sesji roboczych poruszono wiele kwestii związanych z zarządzaniem Zgromadzeniem, o czym dziesiąty następca Księdza Bosko powiedział w czasie wcorajszego “słówka na dobranoc” członkom wspólnoty Siedziby Generalnej Salezjanów.

(ANS – Sao Paulo) – “Z wielkim bólem informuję was o śmierci naszego drogiego brata, ks. Władysława Klinickiego. Niech Bóg mu wynagrodzi jego wierną służbę”. Tymi słowami ks. José Adilson Morgado, dyrektor salezjańskiej wspólnoty “Santa Teresinha” w Sao Paulo, w Brazylii, poinformował o śmierci ks. Władysława Klinickiego, najstarszego salezjanina na świecie, który zmarł wczoraj, we wtorek 12 kwietnia.

(ANS – Lwów) – W obecnej dramatycznej sytuacji na Ukrainie konieczne jest niesienie pomocy zgodnie z potrzebami wskazanymi przez osoby żyjące na miejscu. Salezjanie przebywający na Ukrainie dzień po dniu rozeznają potrzeby ludności, ukierunkowując odpowiednio działania prowadzone w ramach sieci pomocy stworzonej przez Zgromadzenie i całą Rodzinę Salezjańską. Jedną z najbardziej konkretnych i aktualnych potrzeb jest zapewnienie elektryczności w pomieszczeniach, w których znaleźli schronienie ludzie uciekający przed wojną. I właśnie na tym polu wspaniałomyślnie współpracuje były wychowanek salezjański Sandro Boesso, służąc swoimi umiejętnościami w tej dziedzinie.

(ANS – Lwów) – Wychudzone twarze, gniewne i nieufne spojrzenia prawie że rzucające wyzwanie światu ludzi dorosłych, który zmusił ich do  ucieczki z domu i pozostawienie tego, z czym czuli się bezpiecznie... Jeszcze niedawno były to jedyne postawy wielu dzieci i młodych ludzi, którzy wraz z rodzinami uciekli z najbardziej wysuniętych na wschód obszarów Ukrainy do zachodnich regionów, mniej dotkniętych wojną. Teraz jednak, przynajmniej na twarzach niektórych z nich, powróciły nieśmiałe uśmiechy. Po prawie 40 dniach życia na mrozie, 40 nieletnich z Lisiczańska znalazło wreszcie bezpieczne schronienie i rodzinną atmosferę u salezjanów we Lwowie.